POLSKI  ENGLISH

ETYKA W PSYCHOLOGII - Kazusy
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam - opis

Wojny z Rzymu z Kartaginą, czyli – tak zwane – wojny punickie, stanowiły pierwsze starcie Republiki Rzymskiej z państwem spoza terytorium Italii. Ich najważniejszym celem było zdobycie kontroli w basenie Morza Śródziemnego. Kartagina była państwem bogatym i wysoko rozwiniętym. Jej gospodarka opierała się głównie na handlu, ale także na zaawansowanym jak na owe czasy rolnictwie. Punickie towary uznawano w Rzymie za luksusowe.

Pierwsza wojna punicka (264-241 r. p.n.e.) toczyła się głównie o wpływy na Sycylii. Kiedy Rzymianie zdobyli całą Italię, ekspansja na wyspę była już tylko kwestią czasu. Kartagińczycy, dawni sojusznicy w walce z Grekami, którzy ciągle umacniali swoją pozycję na wyspie, stali się wrogami Rzymu. Wojna zakończyła się zwycięstwem Republiki. Kartagina utraciła Sycylię (bez Syrakuz), Sardynię i Korsykę. Kartagina rozpoczęła więc ekspansję w Hiszpanii. W 226 r. p.n.e. doszło do porozumienia pomiędzy Kartaginą i Rzymem, że granicą punickiej ekspansji w Hiszpanii będzie rzeka Iberus (Ebro).

Punktem zapalnym drugiej wojny punickiej (218-201 r. p.n.e.) stało się miasto Sagunt w Hiszpanii, leżące na południe od Ebro. Miasto to utrzymywało kontakty dyplomatyczne z Rzymem jeszcze przed zawarciem porozumienia z 226 roku. Kartagińczycy uznali, że na jego mocy mogą uznać je za swoją strefę wpływów. Rzymianie uważali, że jest dokładnie na odwrót. W 219 r. p.n.e. Hannibal zaatakował i zdobył Sagunt i ruszył na Rzym przez Alpy. Stoczył on kilka zwycięskich bitew, w których zginęło kilkadziesiąt tysięcy rzymskich żołnierzy. Rzymianie, widząc, że nie będą w stanie pokonać Hannibala na swoim terytorium, zdecydowali na atak na samą Kartaginę. W 202 r. p.n.e. Scypio, zwany później Afrykańskim, odniósł pełne zwycięstwo. Kartagina straciła wszystkie posiadłości poza Afryką, musiała zapłacić ogromne odszkodowania i nie mogła prowadzić żadnych wojen bez zgody Rzymu.

W samym Rzymie ścierały się dwa obozy polityczne. Pierwszy z nich, ze Scypionem na czele, był zwolennikiem umiejętnego wykorzystywania dyplomacji, a przeciwny dalszej ekspansji terytorialnej. Z drugim związany był Katon Starszy. Zwolennicy tego obozu opowiadali się za polityką szybkiego zdobywania kolejnych terenów, zakładania nowych prowincji i czerpaniu z tego zysków. Nie bez znaczenia były także inne różnice w poglądach. Rodzina Scypionów podkreślała swój podziw dla kultury greckiej, z kolei Katon, zwolennik starej, konserwatywnej rzymskiej moralności, był przeciwnikiem jakichkolwiek oznak filhellenizmu.

W pierwszej połowie II wieku p.n.e. stronnictwo, którego przywódcą ideologicznym był Katon, znacznie powiększyło swoje wpływy. On sam, prawdopodobnie w 153 r. p.n.e. był w Kartaginie. To, co zobaczył, przekonało go, że państwo to na nowo może zagrozić Rzymowi. Kartagina zaczęła się bowiem znowu rozwijać dzięki handlowi i uprawom. Od tej pory każde swoje przemówienie, bez względu na jego treść, kończył słynnym „Ceterum censeo Carthaginem esse delendam”. I rzeczywiście, w 149 r. p.n.e. doszło do trzeciej wojny punickiej. Rzym uznał bowiem, że Kartagina, pomimo spłaty rekompensaty, dalej musi otrzymywać zgodę na prowadzenie działań militarnych. A takiej zgody nie dostała na starcie z Numidią, która nieustannie atakowała jej ziemie. Jak się twierdzi, Kartagina w momencie wypowiedzenia wojny była państwem bezbronnym [1]. Oblężenie Kartaginy trwało trzy lata, w końcu w 146 r. p.n.e. doszło do szturmu, zdobywano dom po domu. Z 250 tysięcy mieszkańców ocalało 50 tysięcy. Miasto całkowicie zrównano z ziemią, a przegranych sprzedano w niewolę. Sam Katon nie dożył tej chwili.


[1] M. Jaczynowska, D. Musiał, M. Stępień, Historia starożytna, Wydawnictwo TRIO, Wyższa Szkoła Humanistyczna w Pułtusku, Warszawa, 1999, s. 449.


Opracował Tomasz Kuniński