POLSKI  ENGLISH

ETYKA W PSYCHOLOGII - Kazusy
Menendez kontra stan Kalifornia - komentarz

Jedną z podstawowych reguł, które powinny być przestrzegane przez psychoterapeutę, stanowi zasada zachowywania tajemnicy zawodowej. Jednocześnie specjaliści od zdrowia psychicznego przyznają, że działanie zgodne z tym obowiązkiem przysparza im najwięcej dylematów etycznych. Tajemnicą zawodową objęte jest wszystko, co mówi i robi klient podczas sesji terapeutycznej. Zatem dotyczy ona zarówno diagnozy, którą przeprowadził terapeuta w gabinecie, jak i wszystkich innych informacji, które otrzymał od klienta (np. dotyczących jego sytuacji rodzinnej, materialnej itp.). Co więcej, tajemnica zawodowa obowiązuje psychologa także po śmierci klienta (Toeplitz-Winiewska, 2009). Klient musi mieć pewność, że jego wspomnienia, lęki, okazane podczas terapii emocje, zostaną w czterech ścianach gabinetu terapeutycznego, gdyż efektywność psychoterapii zależy od zaufania, którym klient obdarza psychoterapeutę. W związku z tym wszelkie regulacje prawne, które nakazują psychoterapeucie uchylić tajemnicę zawodową z określonych powodów, wywołują niezadowolenie, a także oburzenie w środowisku terapeutycznym. Jedną z takich reguł jest obowiązek ochrony osób trzecich (duty to protect a third party), który pojawił się w regulacjach prawnych oraz kodeksach etycznych w związku z zabójstwem Tatiany Tarasoff (Tarasoff case). Od czasu tego nieszczęśliwego zdarzenia każdy specjalista od zdrowia psychicznego ma obowiązek ochrony osób, które mogą być potencjalnymi ofiarami agresji czy innej przemocy ze strony jego klienta. Część psychoterapeutów (por. np. Bersoff, 2008) uważa, że stawianie terapeuty w roli „policjanta”, który musi ochraniać zarówno swoich klientów, jak i osoby trzecie, powoduje zmniejszenie zaufania w relacji terapeutycznej, gdyż klient nigdy nie ma pewności czy terapeuta nie zrozumie opatrznie jego słów i uzna klienta za stwarzającego zagrożenie. Bersoff (tamże) zwraca również uwagę na fakt, że potencjalni klienci mogą zrezygnować z wzięcia udziału w terapii, gdyż psycholog / psychoterapeuta przestanie być spostrzegany jako zawód zaufania publicznego.

Zagadnienie tzw. przywileju terapeutycznego jest szczególnie istotne w kontekście sądowo-prawnym. Przywilej terapeutyczny daje klientowi pewność, że psychoterapeuta do którego uczęszczał lub uczęszcza na sesje terapeutyczne nie ujawni informacji o nim oraz o przebiegu jego leczeniu w toku czynności procesowych. Warto dodać, że zakres informacji, które powinny pozostać poufne określa klient i w prawodawstwie amerykańskim kwestia tego, co ujawni terapeuta różni się w zależności od Stanu USA w którym odbywa się proces. Remley, Herlihy i Herlihy (1997) podkreślają, że ustanawiając przywilej terapeutyczny (sprawa Jaffe v. Redmond, 1996) sąd wyraził poprzez regulacje prawne etyczną zasadą poufności. Zagwarantował tym samym klientom poczucie bezpieczeństwa w relacji terapeutycznej.

W sprawie Menendez kontra stan Kalifornia Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne jako amicus curiae argumentowało m.in., iż sąd nadmiernie rozszerzył rozumienie terminu „klient stwarzający zagrożenie”. Z jednej strony rozszerzenie to może mieć niekorzystny wpływ na relację terapeutyczną, gdyż – jak argumentował np. Bersoff – nie gwarantuje pełnego zaufania pomiędzy terapeutą i klientem, jak również doprowadza do sytuacji, w której klient musi uważać na to co mówi i w jaki sposób wyraża swoje myśli, a terapeuta powinien analizować dobór tych słów pod kątem ewentualnego zagrożenia dla osób trzecich. Z drugiej strony APA zwróciło uwagę na fakt, że termin ten został rozszerzony na klientów, którzy są oskarżeni o morderstwo, a więc – jeśli go dokonali – są niebezpieczni dla otoczenia, tymczasem termin ten dotychczas obejmował osoby, które w jakichś sposób zasugerowały swoimi słowami lub zachowaniem agresję czy chęć przemocy w stosunku do osoby trzeciej. Jednocześnie APA podkreśliło sytuację potencjalnych klientów, ich braku pewności co do informacji, które obejmuje tajemnica zawodowa obowiązująca specjalistów od zdrowia psychicznego. Ten brak pewności może skutkować tym, że część osób, które powinny ze względu na stan zdrowia znaleźć się w gabinecie psychologa czy psychiatry, nie pójdzie na wizytę, co z kolei – w szerszej perspektywie – przełoży się na ilość nieleczonych chorób psychicznych w społeczeństwie.

Ostatecznie sąd uznał, że część nagrań rozmów terapeuty z braćmi Menendez zostanie wyłączona ze sprawy ze względu na przywilej terapeutyczny.

Literatura cytowana

• Bersoff, D. (2008). Ethical conflicts in psychology (4th edition) (red.), American Psychological Association, Washington, DC.

• Menendez v. State of California (1992) - akta sprawy

• Remley, T.P., Herlihy, B., Herlihy, S.B. (1997). The U.S. Supreme Court Decision in Jaffe v. Redmond: Implications for Counselors. Journal of Counseling & Development, Vol. 75, s. 213-218.

• The Federal Psychotherapist-Patient Privilege (Jaffe v. Redmond, 518 U.S. 1). History, Documents, and Opinions.

Literatura rozszerzająca

• Koocher, G.P., Keith-Spiegel, P. (2008). Ethics in psychology and the mental health professions. Oxford: Oxford University Press [Privilege str. 195]

• Winnick, B. J. (1996). The psychotherapist-patient privilege: A therapeutic jurisprudence view. University of Miami Law Review, Vol. 50, s. 249-264.

• DeBell, c., Jones, R.D. (1997). Privileged Communication at Last? An Overview of Joffee v. Redmond. Professional Psychology: Research and Practice, Vol. 2 (6), s. 559-566.