POLSKI  ENGLISH

ETYKA W PSYCHOLOGII - Kazusy
Administracja Nixona wobec bombardowań Kambodży - komentarz

Jeśliby zapytać o to, co najczęściej robi polityk, to większość z nas odpowiedziałaby, że kłamie. I rzeczywiście politycy bardzo często kłamią, uciekają od prawdy i odpowiadają wymijająco na pytania. W normalnej grze politycznej, a szczególnie podczas kampanii wyborczych, posługiwanie się kłamstwami, nadużyciami i manipulacjami jest na porządku dziennym. Można oczywiście powiedzieć, że to niemoralne, ale ktoś taki zapewne zostałby uznany za naiwnego. Takie postępowanie jest niejako wpisane w politykę. Są to jednak na ogół przypadki znacznie mniej istotne od tego tu omawianego.

Są jednak sprawy, które państwo czy władza, muszą zachować w tajemnicy, i kłamać, by nie wyszła ona na jaw w imię racji stanu czy prowadzenia określonej polityki. Na ogół dotyczą one bezpieczeństwa narodowego. Tam jednak, gdzie jest miejsce na brak jawności, a kontrola społeczeństwa obywatelskiego jest ograniczona, nietrudno o nadużycia. Dlatego powołuje się liczne instytucje o charakterze kontrolnym, dlatego w państwach o rozwiniętym systemie politycznym panuje cywilna kontrola nad armią i nad służbami. Przykład zachowania administracji Nixona pokazuje, że czasami nawet tak rozbudowane mechanizmy kontroli mogą nie być wystarczające.

Abstrahując od politycznej czy moralnej oceny wojny w Wietnamie, w kazusie „Amerykańskie bombardowania Kambodży – 1965-1973” starałem się wykazać niemoralność działań wojsk amerykańskich w Kambodży. Sposób, w jaki zostały one przygotowane, także zasługuje na potępienie. Po pierwsze, złamano prawo niestosując się do uchwały przyjętej przez Kongres. Kongresmeni, poza kilkoma wyjątkami, zupełnie nie wiedzieli o Operacji Menu. Administracja Nixona uciekała się do kłamstw, manipulacji oraz oczywistego łamania prawa. Na dodatek założono nielegalne podsłuchy zarówno dziennikarzom jak i urzędnikom państwowym. Tego rodzaju postępowanie podkopuje fundamenty demokratycznego państwa prawa, a także stanowi poważne naruszenie podstawowych swobód. Szczególnie naganne jest tu zachowanie w stosunku do mediów.

Zrozumiałe jest, że administracja Nixona chciała uniknąć rozgłosu. Prowadzenie kolejnej wojny przy antywojennych nastrojach społeczeństwa mogłoby być niewykonalne. Wydaje się jednak, że nic nie usprawiedliwia podjętych środków (nie znaczy to, że środki tego rodzaju są zawsze nieusprawiedliwione). Biorąc pod uwagę późniejsze wydarzenia w Wietnamie (zajęcie Południa przez Północ) oraz powstanie reżimu Czerwonych Khmerów (choć nie znaczy to, że Amerykanie się do tego przyczynili) wskazują na błędy i niemoralność ówczesnej polityki.

Opracował Tomasz Kuniński

Źródła, literatura i internet:
Cambodian Genocide Program, Yale University, http://www.yale.edu/cgp/us.html
• M.A. Genovese, The Nixon presidency. Power and Politics in Turbulent Times, Greenwood Press Westport, Connecticut London, 1990.
• Owen T., Kiernan B., Bombs Over Cambodia [w:] The Walrus, październik 2006.
• Shawcross W., Kissinger, Nixon and the Destruction of Cambodia, Simon and Schuster, 1979.
Wielka historia świata, Oxford Educational, t. XXIX
• Encyclopedia Britannica
• Wikipedia
• Encarta