| |||
ETYKA W BIOTECHNOLOGII - KazusyPacjent z rakiem krtani - opisPacjent lat 65, we wrześniu 2014 roku zgłasza się do poradni specjalistycznej na wizytę u laryngologa. Wyniki konsultacji nie wyjaśniają przyczyn dolegliwości odczuwanych przez pacjenta. Nieco ponad rok później pacjent jest kierowany na kolejną konsultację do przyszpitalnej poradni specjalistycznej z podejrzeniem zmiany nowotworowej. Diagnoza zostaje potwierdzona (rak płaskonabłonkowy krtani T3 N0 M0), lekarz radioterapeuta proponuje leczenie oszczędzające krtań, lecz kieruje pacjenta na konsultację oddziałową, w wyniku której pacjent dowiaduje się, że zmiana jest zbyt zaawansowana aby zastosować wyłącznie radioterapię a jej skutki uboczne mogą doprowadzić do poważnego zaburzenia drożności oddechowej. Decyzją konsylium chory został zakwalifikowany do radykalnego leczenia chirurgicznego, na które pacjent wyraził zgodę. Na początku grudnia wykonano laryngektomię całkowitą z pierwotnym wszczepieniem protezy głosowej oraz limfadenektomię selektywną szyi (wybiórcze usunięcie węzłów chłonnych) w znieczuleniu ogólnym. Pacjent został wypisany w 13 dobie, w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniem dalszej opieki oraz rehabilitacji mowy zastępczej w poradni laryngologii onkologicznej. Po pierwszej wizycie pooperacyjnej pacjent otrzymuje wyniki badania histopatologicznego potwierdzające brak przerzutów i ograniczenie zmiany nowotworowej do usuniętego organu oraz zalecenie wizyty u radioterapeuty w celu kontynuowania leczenia zapobiegającego wznowie. Lekarz radioterapeuta wydaje się zaskoczony, że pacjent jest „już po wszystkim” (laryngektomia), dopytuje o cel wizyty, wypowiada opinię dotyczącą zastosowanego leczenia. Twierdzi, że radioterapia mogłaby okazać się wystarczająca: „Teraz ma Pan dwa leczenia – chirurgiczne i radioterapię, rurkę do końca życia i nie może Pan mówić” oraz „To Pan decyduje o przebiegu leczenia. Tak to jest, jak pacjent głupi”. Pacjent milczy zarówno z powodu swoich ograniczeń, jak i efektu jakie wywierają na nim zasłyszane sformułowania. Osoba towarzysząca pacjentowi słabo protestuje również zaskoczona postawą lekarza. Wizyta u radioterapeuty niweluje pozytywny efekt, jaki wywołała w tym samym dniu obecność na spotkaniu Stowarzyszenia Laryngektymowanych, tuż przed konsultacją z lekarzem. kazus opisała Beata Morawska – Jóźwiak |