| |||
ETYKA W BIOTECHNOLOGII - KazusyLekarz, który zapomniał o EKG - opisDo szpitalnej izby przyjęć pogotowie przywiozło osiemdziesięciokilkuletnią głuchoniemą pacjentkę. Chora jęczała trzymając się za brzuch. Jej wygląd wskazywał, że temu stanowi trwającemu od paru godzin towarzyszyły częste wymioty. We wstępnym badaniu chorej stwierdzono wrażliwość nadbrzusza i bardzo niskie ciśnienie krwi. Stan serca i płuc nie odbiegał od normy. Podłączono kroplówkę i zarządzono rutynową dla takich przypadków procedurę, w skład której wchodziło wykonane elektrokardiogramu (EKG). Następnego dnia chora wciąż cierpiała na ostry ból brzucha. Zlecone oznaczenia poziomu hemoglobiny i pozostałych parametrów krwi oraz rentgen nadbrzusza i klatki piersiowej nie odbiegały od normy. W dalszych badaniach wykluczono schorzenia pęcherzyka żółciowego. Także endoskopia dała negatywne rezultaty. Nie potrafiono dobrać skutecznego leczenia przeciwbólowego. Pacjenta zmarła piątego dnia pobytu w szpitalu w bólu i bez zdiagnozowania przyczyn choroby. Lekarza porządkującego dokumentację historii choroby podopiecznej zdziwił wydruk elektrokardiogramu z datą przyjęcia pacjentki do szpitala. Nawet przy jego braku doświadczenia wynikającego z krótkiego stażu pracy symptomy ostrej niewydolności serca były aż nadto widoczne. Jednakże lekarz nie przypominał sobie, aby wcześniej widział te wyniki. Wszystkie okoliczności wskazywały, że zapomniał odczytać zleconego elektrokardiogramu. Niewykluczone, że to zaniedbanie było przyczyną śmierci pacjentki, choć są też pewne dane pozwalające sądzić, że do zgonu doszłoby nawet przy prawidłowo prowadzonej procedurze diagnostycznej. Lekarz pokazał wydruk EKG szefowi zespołu opiekującego się chorą i przyznał się do błędu zaniechania. Po chwili milczenia lekarz prowadzący stwierdził, że robienie szumu wokół tej sprawy nie przywróci zmarłej życia i bez wahania sfałszował datę wykonania elektrokardiogramu. Na zakończenie rozmowy dodał: „Chora zmarła na atak serca. Niech to jednak, zostając między nami, będzie zarazem dla nas lekcją”. Jego postępowaniem, jak sądził, kierowała ważna dla medycznej edukacji zasada „przebacz, lecz pamiętaj” [1]. Źródło: Kazimierz Szewczyk, Bioetyka, Państwowe Wydawnictwo PWN, Warszawa 2009. [1] Dyskusja: Medical Errors and Medical Culture, „British Medical Journal”, 2001, vol. 322, z dnia 19 maja 2001, s. 1236 i n; |