| |||
BIOETYKA / ETYKA MEDYCZNA - Kazusy>Etyka w praktyce medycznej>Świadoma zgoda>Leczenie bez zgody>Przymus medyczny>w przypadku pacjentki w ciążyCiężarna pacjentka po próbie samobójczej - opis Pani A.B., lat 40, 13 lipca 2011 roku trafiła na oddział leczenia oparzeń po próbie samobójczej. Pacjentka oblała się benzyną i podpaliła. W domu nieprzytomnej chorej znaleziono kartkę, że nie chce być ratowana i nie chce żyć. Wstępnie została przyjęta na oddział chirurgiczny jednego z polskich powiatowych szpitali, skąd Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym przetransportowano chorą – nadal nieprzytomną – do specjalistycznego oddziału leczenia oparzeń. Stwierdzono oparzenie trzeciego stopnia głowy, szyi, klatki piersiowej, oczu, uszu i dróg oddechowych: ogółem 47,5 % całkowitej powierzchni ciała. Dwa dni po przyjęciu podczas badania USG okazało się, że pacjentka jest w ciąży – prawdopodobnie w 16-18 tygodniu. Z wywiadu zebranego od męża wynika, że jest to jej jedenasta ciąża. Pani B., jak każdy pacjent z tak dużą powierzchnią oparzenia, poddana została intensywnemu leczeniu. Wprowadzono wszystkie standardowe schematy leczenia. Podczas hospitalizacji zastosowano intensywne żywienie, płynoterapię z podażą elektrolitów, antybiotykoterapię przeciwgrzybiczą i przeciwbakteryjną, silne leki przeciwbólowe, insulinoterapię, profilaktykę przeciwowrzodzeniową i przeciwodleżynową. Oparzenie tak rozległej powierzchni ciała jest samo w sobie stanem bezpośredniego zagrożenia życia, co stanowiło przesłankę wdrożenia tak intensywnego leczenia. Część aplikowanych leków, np. silnie działające (szerokowidmowe) antybiotyki stosowane u chorej w dużych dawkach, była niewątpliwie szkodliwa dla płodu. Tydzień po przyjęciu pacjentka została wybudzona. Nadal utrzymywała, że nie chce żadnej pomocy, negowała informację o tym, że jest w ciąży. W konsultacji psychiatrycznej stwierdzono depresję kliniczną. Zdaniem lekarzy stan pacjentki spełnia wymogi Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego zezwalające na wdrożenie przymusowego leczenia (zdiagnozowano epizod depresyjny, a pacjentka podejmując próbę samobójczą, zagraża realnie i bezpośrednio swojemu życiu). Stąd mimo sprzeciwu chora nadal była intensywnie leczona. Z powodu nadciśnienia tętniczego, po konsultacji internistycznej, włączono silne leki dożylne obniżające ciśnienie. W następnych dniach nastąpiło pogorszenie stanu pacjentki; ponownie została zaintubowana. Pierwszego sierpnia w znieczuleniu ogólnym usunięto tkanki martwicze; tydzień później chorą poddano zabiegowi położenia wolnych przeszczepów skóry pełnej grubości. Po prawie dwumiesięcznym leczeniu oraz po konsultacjach internistycznych, okulistycznych, laryngologicznych i ginekologicznych, pani A. B. została przekazana na oddział patologii ciąży, gdzie urodziła w terminie zdrowe dziecko. Po upływie pół roku przyjechała z nim podziękować za leczenie. Kazus opisała Daria Sobieszek |