POLSKI  ENGLISH

BIOETYKA / ETYKA MEDYCZNA - Kazusy
Protesty na autostradzie A4 - opis

Autostrada A4 pomiędzy Krakowem a Katowicami, a ściślej między Balicami a Mysłowicami to pierwszy płatny odcinek autostrady w Polsce. 15 marca 1997 roku Minister Transportu i Gospodarki Morskiej udzielił koncesji na przystosowanie autostrady do pobierania opłat i jej eksploatację spółce Stalexport S.A. na 30 lat. Podpisano przy tym umowę koncesyjną. Jak stwierdza sama firma, dokonała ona w pierwszym etapie na własny koszt i własne ryzyko Place Poboru Opłat i Miejsca Obsługi Podróżnych, a także poczyniła pewne wydatki na infrastrukturę. Od 3 kwietnia 2000 roku zaczęto pobierać opłaty za przejazd autostradą. W 2004 roku koncesjonariuszem została firma Stalexport Autostrada Małopolska S.A..

Na odcinku płatnej autostrady prowadzone są trwające od lat prace remontowe. Kierowcy muszą liczyć się z niedogodnościami takimi jak ograniczenie prędkości, konieczność jazdy jednym pasem ruchu, zakazem wyprzedzania, a także z kolejkami na Placach Poboru Opłat. W powszechnym odbiorze droga nie spełnia wymogów płatnej autostrady. Opinię tę podzieliła Najwyższa Izba Kontroli, w której raporcie Wykonywanie postanowień umowy koncesyjnej na budowę przez przystosowanie autostrady A-4 na odcinku Katowice-Kraków do wymogów autostrady płatnej i jej eksploatację sporządzonym w sierpniu 2008 roku czytamy:

„Przyjęty model według którego, Skarb Państwa miał uzyskać korzyści finansowe w postaci udziału w zyskach z eksploatacji autostrady oraz korzyści rzeczowe polegające na dostosowaniu koncesjonowanego odcinka do warunków autostrady płatnej, uległ przekształceniu w ten sposób, że głównym jego mechanizmem stało się generowanie nieuzasadnionych korzyści materialnych koncesjonariusza. Mimo trwających od 8 lat prac adaptacyjnych, autostrada A4 na odcinku Katowice-Kraków nadal nie spełnia standardów autostrady płatnej. Ponadto sposób wykonywania zadań związanych z tym przedsięwzięciem przez organy administracji uwidocznił słabość negocjacyjną, organizacyjną i merytoryczną strony rządowej, sprzyjającą przy tym powstawaniu zjawisk o charakterze korupcyjnym”.

W ciągu tych lat doszło do przypadków, w których niezadowoleni kierowcy odmówili wniesienia opłaty przy bramkach wyjazdowych. Firma kierowała wtedy sprawę do sądu oskarżając kierowców o wyłudzenie. Sądy przychylały się do tego wniosku. 7 września 2007 roku zapłaty odmówił katowicki mecenas Michał Fras. Wezwano policję i przesłuchano adwokata. Na wniosek firmy oskarżono go o wyłudzenie. Fras uznał pobieranie opłat za przejazd autostradą, której 12 kilometrów jest remontowana, za nieuczciwe. Po dwóch latach sąd w Krakowie uniewinnił Frasa. Sąd podkreślił, iż „fakt, że obowiązujące regulacje w zakresie korzystania z płatnych dróg stanowią mieszaninę form cywilnych i administracyjnych (...), nie może być mechanizmem pozbawiania osób fizycznych uprawnień dla wyrażania sprzeciwu w sytuacji naruszenia interesu jednostkowego” [1].

W lecie 2009 roku doszło do protestów motocyklistów domagających się zniesienia opłat za przejazd autostradą jednośladami. Szczęsny Filipiak, jeden z organizatorów protestu, podkreślił: „Będziemy walczyć do skutku. Nie niszczymy jezdni, umieszczanie nas w jednej kategorii z samochodami jest niesprawiedliwe. Chcemy też zmiany prawa, które wprowadza te regulacje. Jeśli nie pomoże nam polski wymiar sprawiedliwości, zwrócimy się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu” [2]. Rzeczywiście opłata za motocykl jest dokładanie taka sama, jak za samochód osobowy, pomimo większego zużycia jezdni i większej dopuszczalnej liczby pasażerów w drugim przypadku. Na razie ich postulaty nie zostały spełnione.

Opracował Tomasz Kuniński

Źródła:
• Wikipedia
• Portal gazeta.pl
• „Gazeta Wyborcza”
• Strona internetowa Autostrady Małopolskiej A4