POLSKI  ENGLISH

BIOETYKA / ETYKA MEDYCZNA - Kazusy
Pichon i Sajous przeciwko Francji - opis

Francuzi Bruno Pichon i Marie-Line Sajous są właścicielami apteki w miasteczku Salleboeuf w Akwitanii. 9 czerwca 1995 trzem kobietom powie-dziano w aptece, że nie zostaną im sprzedane środki antykoncepcyjne przepisane przez lekarzy na receptach, których ważność nie była kwestionowana.

Tego samego dnia pacjentki złożyły skargę na odmowę przez aplikantów sprzedaży środków antykoncepcyjnych przepisanych przez lekarzy; jest to przestępstwo zagrożone karą z art. 33, paragrafu 1 Dekretu numer 86-1309 z 29 grudnia 1986 oraz z art. L 122-1 Kodeksu konsumenta („Zakazuje się odmowy sprzedaży konsumentom produktu lub świadczenia dla nich usługi z nieuzasadnionych powodów, uzależniać sprzedaż produktu od przymusowego zakupu określonej jego wielkości lub jednoczesnego nabycia innego produktu lub zapłaty za inną usługę lub uzależniać dostarczenie usługi od świadczenia innej usługi lub sprzedaży produktu”).

B. Pichon i M-L Sajous argumentowali przed sądem policyjnym (rodzaj sądu orzekającego w sprawach karnych) w Bordeaux, że odmowa sprzedaży miała podstawę prawną w tym, że żaden przepis nie wymaga od farmaceutów dostarczania środków antykoncepcyjnych lub poronnych (abortifacients). Oparli się na artykule L 645 Kodeksu zdrowia publicznego. Zdaniem aplikantów na jego podstawie farmaceuci mogą być zwolnieni z obowiązku sprzedaży preparatów bazujących na estrogenach.

Przepis ten stanowi: „Nikomu nie wolno w jakikolwiek sposób wystawiać, oferować, skłaniać do oferowania, sprzedawać, wystawiać na sprzedaż, rozprowadzać lub przyczyniać się do rozprowadzania lekarstw lub substancji, wewnątrzmacicznych zgłębników lub innych podobnych przedmiotów mogących spowodować lub ułatwić aborcję, wymienionych w dekrecie wydanym po konsultacji z Conseil d’Etat (francuski odpowiednik polskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego – K. Sz.).

Farmaceuci mają prawo sprzedawać lekarstwa, substancje i przedmioty wymienione wyżej, jednak wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej, która musi być zarejestrowana w numerowanym rejestrze utworzonym przez mera lub komendanta policji”.

16 listopada 1995 sąd policyjny orzekł, że Bruno Pichon i Marie-Line Sajous są wini przestępstwa, o które zostali oskarżeni. W uzasadnieniu sędzia napisał, że art. L 645, na który powoływali się farmaceuci „żadną miarą nie dotyczy środków antykoncepcyjnych, lecz wyłącznie aborcyjnych (abortifacients)”. Produkty, których sprzedaży odmówiono były środkami antykoncepcyjnymi i „nie można ich traktować jako ekwiwalentów środków aborcyjnych”. Nadto sąd ten odnotował: „Zasady etyczne lub religijne nie są sankcjonowanymi prawnie podstawami odmowy sprzedaży środków antykoncepcyjnych. Odmiennie niż w przypadku przepisów o przerywaniu ciąży obowiązujących lekarzy, położne i pielęgniarki, nie ma prawa upoważniającego farmaceutów do odmowy sprzedaży środków antykoncepcyjnych”.

Konkluzja Sądu brzmiała następująco: „dopóki od farmaceuty nie oczekuje się aktywnego udziału w wytwarzaniu produktu, moralne podstawy nie mogą kogokolwiek zwalniać z obowiązku sprzedaży, nakładanego prawem na wszystkich handlowców (art. L 122-1 Kodeksu konsumenta). Zasądzono karę po 5.000 franków od każdego farmaceuty i po 1.000 franków zadośćuczynienia dla poszkodowanych kobiet.

B. Pichon i M-L. Sajous złożyli odwołanie. 19 stycznia 1997 sąd apelacyjny w Bordeaux podtrzymał decyzję sądu policyjnego. Odnotował też, że apteka powodów była jedyną apteką w Salleboeuf.

Farmaceuci złożyli odwołanie w kwestiach prawnych (nie dotyczy ono faktów, lecz np. uchybień procesowych czy naruszeń prawa). W szczególności powołali się na art. 9 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności utrzymując, że wolność do uzewnętrzniania wyznania implikuje, iż farmaceuta jest upoważniony do odmowy przechowywania tych środków antykoncepcyjnych, których użycie staje w sprzeczności z jego religijnymi poglądami. Przywołany przepis stanowi, jak następuje:

„1. Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne.

2. Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa publicznego, ochronę porządku publicznego, zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób” [1].

21 października 1998 sąd kasacyjny oddalił apelację. W wyroku zgodził się z sądem apelacyjnym stwierdzając, że „przekonania osobiste… nie mogą być uzasadnionymi powodami [odmowy sprzedaży – K. Sz.] w rozumieniu art. L 122-1, dla farmaceutów mających wyłączne prawo sprzedaży leków”.

Po wyczerpaniu możliwości prawnych dostępnych we Francji, aplikanci złożyli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Odwołując się do art. 9 Konwencji podnosili, że ich wolność wyznania była ignorowana przez sądy krajowe, a kara za odmowę sprzedaży pigułek antykoncepcyjnych, łamie tę wolność.

Trybunał wskazał, że głównym obszarem chronionym przez art. 9 jest sfera osobistych przekonań i wierzeń religijnych, innymi słowy, to co czasami bywa określane jako zagadnienia sumienia jednostki. Przepis chroni także działania mocno powiązane z tymi zagadnieniami, takie jak akty kultu lub modlitwy będące częścią praktykowania religii lub wiary w ogólnie akceptowanych formach.

Sąd powtórzył za wcześniejszymi orzeczeniami, że w art. 9 wymienione są formy, jakie może przybierać uzewnętrznianie wiary lub przekonania, mianowicie: „uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne”. Jednakże chroniąc tę osobistą domenę, przepis ów nie zawsze gwarantuje prawo do postępowania publicznego w sposób kierowany przez to przekonanie. Słowo „uprawianie” użyte w art. 9 paragrafie 1, nie odnosi się do każdego bez wyjątku aktu lub formy zachowania się motywowanego bądź inspirowanego przez wiarę lub przekonanie.

Sędziowie odnotowali, że w rozpatrywanej sprawie aplikanci będący właścicielami apteki wnosili, że ich religijne przekonania usprawiedliwiają odmowę sprzedaży środków antykoncepcyjnych. Jednak zdaniem Trybunału, dopóki sprzedaż środków antykoncepcyjnych jest legalna i wolno je sprzedawać z przepisu lekarza, i tylko w aptece, dopóty aplikanci – ponieważ cieszą się swobodą uzewnętrzniania przekonań na wiele sposobów poza profesjonalną sferą – nie mogą dawać pierwszeństwa swoim religijnym wierzeniom i narzucać ich innym ludziom jako usprawiedliwienia odmowy sprzedaży pigułek antykoncepcyjnych w ich aptece.

Wynika stąd, że uznanie winy aplikantów przez sąd policyjny nie naruszało uzewnętrzniania praw gwarantowanych art. 9 Konwencji. Z tych powodów Trybunał większością głosów odrzucił przyjęcie aplikacji.

Adriana Lamačková w komentarzu do wyroku argumentuje, że Trybunał zgodził się, iż klauzula sumienia może być uznana za uzewnętrznianie wierzeń religijnych zgodnie z paragrafem 1 art. 9. Uznał jednak, że w okolicznościach rozpatrywanej sprawy manifestowanie to nie spełniało warunków nakładanych par. 2 wspomnianego przepisu. Inaczej mówiąc, naruszenie prawa aplikantów do uzewnętrzniania ich wierzeń było usprawiedliwione ograniczeniami wymienionymi w par. 2. art. 9. (s. 13). Niestety, stwierdza komentatorka, sędziowie nie dali „wyczerpującego” (comprehensive) wyjaśnienia tego poglądu (s. 18) [2].

Kazus opisał prof. dr hab. Kazimierz Szewczyk

Przypisy

[1] Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Kancelaria Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Strasburg 2003;
http://www.echr.coe.int/NR/rdonlyres/7B5C268E-CEB3-49A5-865F-06286BDB0941/0/Polish.pdf

[2] A. Lamačková, Conscientious Objection in Reproductive Health Care: Analysis of Pichon and Sajous v. France, “European Journal of Health Law” 2008, nr 1 s. 7-43.