POLSKI  ENGLISH

BIOETYKA / ETYKA MEDYCZNA - Kazusy
Przypadek chorej z hipotermią poddanej resuscytacji - opis

Chora około 50 lat została przywieziona do jednego z podłódzkich szpitali w okresie zimowym. Z wywiadu zebranego od Zespołu Ratownictwa Medycznego (ZRM) wynikało, że kobieta została znaleziona w lesie bez jakiegokolwiek ubrania, nieprzytomna. Z ustaleń lokalnej policji wiadomo, że osoba ta była ofiarą przestępstwa seksualnego.

W trakcie pobytu w Sekcji Segregacji Szpitalnego Oddziału Ratunkowej zmierzono chorej temperaturę głęboką, która wynosiła 27 stopni Celsjusza. Kontynuowano ogrzewanie bierne, które rozpoczął Zespół (koce termiczne, ciepłe pomieszczenie) i wdrożono ogrzewanie czynne zewnętrzne (ogrzana płynoterapia, ogrzana tlenoterapia, dmuchawy zewnętrzne, płukanie ciepłą solą fizjologiczną pęcherza moczowego). W trakcie zastosowanego leczenia, około 20 minut po przekazaniu przez Zespół Ratownictwa Medycznego, u chorej doszło do nagłego zatrzymania krążenia (NZK), początkowo w mechanizmie aktywności elektrycznej bez tętna (PEA) – rytm niewymagający elektroterapii (defibrylacji). Podjęto czynności resuscytacyjne. W związku z występującą u chorej hipotermią, która jest potencjalnie odwracalną przyczyną zatrzymania krążenia, lekarz dyżurny podjął decyzję o kontakcie z ośrodkiem o wyższej referencyjności (klinika uniwersytecka) celem leczenia inwazyjnie pacjentki (ogrzewanie czynne wewnętrzne – krążenie pozaustrojowe).

W trakcie resuscytacji doszło do zmiany mechanizmu zatrzymania krążenia z PEA w asystolię – brak aktywności elektrycznej serca (również rytm niewymagający defibrylacji). Źrenice chorej poszerzyły się i nie reagowały na światło, co jednoznacznie można było interpretować jako początek nieodwracalnych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Pomimo to chora została zakwalifikowana do leczenia w ośrodku klinicznym.

Pacjentka poddana resuscytacji krążeniowo-oddechowej, ogrzewana biernie i czynnie zewnętrznie, została przewieziona transportem medycznym do ośrodka klinicznego. Masaż serca był wykonywany mechanicznie przez urządzenie samouciskające, dzięki czemu transport mógł być w miarę sprawnie przeprowadzony.

Po około 2 godzinach podróży chora została zakwalifikowana do leczenia w jednym z oddziałów intensywnej terapii. Podjęto kontynuację czynności wcześniej prowadzonych. Podłączono pacjentkę do specjalnego urządzenia, które umożliwiło wewnętrzne, kontrolowane ogrzewanie chorej, poprzez założenie specjalnego cewnika centralnego do żyły udowej. Mechanizm zatrzymania krążenia od momentu wyjazdu z powiatowego szpitala ani razu się nie zmienił (asystolia), co zdecydowanie niekorzystnie wpłynęło na rokowanie prowadzonych czynności.

W związku z niekorzystnym rokowaniem chora została zdyskwalifikowana z leczenia sposobem krążenia pozaustrojowego.

Kazus opisał DS