POLSKI  ENGLISH

BIOETYKA / ETYKA MEDYCZNA - Kazusy
Maszyna dnia sądnego - komentarz

Trudno, jak się wydaje, znaleźć moralne uzasadnienie takiej strategii odstraszania. Można jednak zastanowić się, czy jej ograniczona wersja byłaby bardziej do przyjęcia pod względem moralnym niż strategia MAD. Z punktu widzenia formułowanych intencji, ale w aspekcie konsekwencji wprowadzenia ich w życie, w przypadku MDS nie istnieje możliwość zmiany zamiarów: strategia jest niejako „zafiksowana”. Z jednej strony zwiększa więc ryzyko wystąpienia złych konsekwencji, czyli użycia broni atomowej, ponieważ w razie ataku, kontratak przeprowadzany jest automatycznie. Z drugiej strony można argumentować, że MDS skuteczniej odstrasza potencjalnego agresora, ponieważ nie może on liczyć na to, że strona zaatakowana zrezygnuje z kontrataku.

Jeśli przyjmiemy z kolei, że pewne działania są złe same sobie, to także trudno przyjąć, że strategia MDS może być w moralny sposób bardziej do zaakceptowania niż strategia MAD. Nie wydaje się bowiem istotne, że strona zaatakowana nie dokonuje sama kontrataku, tylko dochodzi do niego w sposób automatyczny w odpowiedzi na atak przeciwnika. Uważa się bowiem, że jeśli nie jest dozwolone x w okolicznościach C, to nie jest moralnie dozwolone skonstruowanie urządzenia, które niejako zmusza podmiot do x w okolicznościach C, jeśli istnieje rzeczywista możliwość zaistnienia C [1]. Należy także podkreślić, że twórcą MDS jest państwo, które w innych okolicznościach samo dokonałoby kontrataku (albo dokonałoby go z dużym prawdopodobieństwem).

Można jednak spotkać się z poglądem, że MDS nie tylko okazuje się strategią skuteczną, ale jest do przyjęcia z moralnego punktu widzenia, o ile wprowadzi się jej wersję probabilistyczną (PMDS) [2]. Przy założeniu, że wróg stroni od ryzyka, prawdopodobieństwo uruchomienia MDS będzie mniejsze od 1. Przeciwnik zostaje poinformowany o tak ustawionym prawdopodobieństwie. Uważa się, że można uzyskać pożądany efekt odstraszania przy zmniejszeniu prawdopodobieństwa do zera. Tak ujęta strategia nie wymaga formowania intencji uczynienia czegoś, co jest moralnie zabronione (użycie broni atomowej). W probabilistyczną wersją MDS wiąże się jednak problem podobny do tego, z jakim ma się do czynienia przy strategii opartej na blefie. Choć przeciwnik państwa posiadającego PMDS nie ma raczej podstaw do tego, by sądzić, że strategia ta jest oparta na blefie (został wszak o tym poinformowany, a w założeniu przyjęto, że stroni on od ryzyka), to istnieje zawsze prawdopodobieństwo, że prawdziwe intencje, a więc zamiar nieużycia broni atomowej, zostaną ujawnione, co całkowicie dyskwalifikuje omawianą strategię jako skuteczne odstraszanie.


[1] Patrz: G. Dworkin, Nuklearne zamiary [w:] Etyka wojny. Antologia, red. T. Żuradzki, T. Kuniński, Warszawa, PWN, 2009.

[2] Patrz: A. Hájek, Zwierciadło meduzy, tłum. W. J. Popowski [w:] Filozofia moralności. Postanowienie i odpowiedzialność moralna, red. J. Hołówka, Warszawa, SPACJA, 1997, s. 271-284 (oryg. Nuke’em Problems [w:] Analysis, 232/1991, s. 254-264).


Opracował Tomasz Kuniński