| |||
BIOETYKA / ETYKA MEDYCZNA - KazusyChłopiec operowany na przepuklinę - komentarzBiegły w opinii kluczowej dla całości postępowania podkreślił, że w „normalnych warunkach” chorzy poddani zabiegowi chirurgicznemu w znieczuleniu ogólnym przewożeni są do sali pooperacyjnej. Uzupełniając stwierdzenie biegłego dodam, że pomieszczenie to powinno być wyposażone w sprzęt monitorujący czynności życiowe pacjentów, źródło tlenu pod ciśnieniem, ssak i sprzęt do resuscytacji. W optymalnych warunkach na sali pooperacyjnej powinna pełnić dyżur pielęgniarka przeszkolona anestezjologicznie. Szpital wojewódzki, w którym operowano J. G. nie dysponował takimi warunkami opieki pooperacyjnej. Wdrożono oszczędnościową procedurę postępowania, zgodnie z którą chorych po zabiegach chirurgicznych umieszczano na sali ogólnej i – jak się okazało w analizowanym przypadku – bez opieki anestezjologicznej wymaganej zasadami należytej staranności. Anestezjolog po stwierdzeniu u J.G. odpowiedniej wydolności oddechowej i krążeniowej skierował pacjenta na salę ogólną sam zaś przystąpił do kolejnego znieczulenia wyznaczonego wcześniej przyjętym planem zabiegów. Uczestnictwo w planowym zabiegu, jak można przypuszczać, stanowiło dla sądów obu instancji okoliczność usprawiedliwiającą nieobecność anestezjologa przy dziecku i obserwację jego stanu. Naczelny Sąd Lekarski opierając się na opinii biegłych, zeznaniach świadków i obwinionego podtrzymał decyzję Sądu Okręgowego i nie dopatrzył się w postępowaniu anestezjologa zawinionego naruszenia zasad należytej staranności grożącej wystąpieniem niewydolności oddechowej u dziecka. Lekarzowi nie może więc być przypisana wina za niekorzystne skutki opieki pooperacyjnej. Orzeczenie NSL pokazuje, że sądy dyscyplinarne oceniając postępowanie lekarzy w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej biorą pod uwagę warunki, w jakich miało ono miejsce. Naczelny Sąd Lekarski potwierdził tym samym, że obowiązek zachowania zasad należytej staranności/ostrożności jest modyfikowany przez maksymę „niemożliwe jest nieobowiązkowe” (nulla es obligatio impossibilis). O zawinionym naruszeniu wymienionych reguł można mówić w sytuacji, gdy ktoś postąpił niezgodnie z nimi, choć mógł dopełnić warunków ostrożności/staranności. Innymi słowy, maksyma „niemożliwe jest nieobowiązkowe” w sposób skrótowy wyraża konieczność odniesienia normatywnego wzorca należytego/ostrożnego postępowania do realnej, empirycznej, sytuacji, w której znajduje się oceniany lekarz. Źródło: Kazimierz Szewczyk, Bioetyka, Państwowe Wydawnictwo PWN, Warszawa 2009. |